Nowe tereny inwestycyjne wokół Zielonej Góry- propozycja
Pobieżny rzut oka na rozwój Zielonej Góry i porównanie go z rozwojem innych miast pokazuje iż Zielona Góra jako aglomeracja przegrała wyścig o inwestorów. Dziś Poznań czy Wrocław są otoczone wianuszkiem dobrze prosperujących gmin podmiejskich na terenie których ulokowano składy, centra logistyczne, siedziby firm. Podczas gdy okolice Zielonej Góry niemal się nie rozwijają, a inwestorów można policzyć na palcach jednej ręki. Różnice w liczbie inwestycji są kilkusetkrotne. Jest to widoczne już po samej przejażdżce po okolicach Poznania czy Wrocławia, które są dziś jednym wielkim placem budowy. Zielona Góra wkrótce zapłaci srogą cenę za porażkę jako miejsce inwestycji. Miasto może zacząć się wyludniać szybciej niż dotychczas.
Krótka i pobieżna analiza rozwoju przestrzennego Poznania pokazuje iż większość inwestycji lokowana jest na terenie podpoznańskich gmin. W Zielonej Górze natomiast, w imię jakiejś niezidentyfikowanej ideologii, usiłuje się lokować inwestycje na obszarze należącym do miasta. Ten jednak uległ wyczerpaniu, oraz jest nieatrakcyjny dla inwestorów z racji położenia poza głównymi korytarzami transportowymi. Władze tłumaczą brak szerszych działań pro-inwestorskich deficytem terenów inwestycyjnych, podczas gdy inne aglomeracje po prostu się rozwijają bez zwracania uwagi na przebieg granic administracyjnych.
W niniejszej propozycji zaproponowano wariant wzorowany na rozwoju przestrzennym Poznania, i zerwano z ideą ulokowania terenów inwestycyjnych w granicach administracyjnych miasta. Założono, iż inwestorzy chcą by:
-teren inwestycyjny był ulokowany przy głównym korytarzu transportowym kraju z możliwie dobrym dojazdem od węzła drogowego.
-teren znajdował się w bezpośredniej bliskości dużej aglomeracji i był z nią poprawnie skomunikowany transportem publicznym w celu zminimalizowani kosztów dojazdu pracowników.
Na podstawie tych przesłanek wybrano tereny inwestycyjne w promieniu do 10 km od granic miasta położone wzdłuż głównej drogi krajowej- trasy S3. W celu powstania tych terenów konieczne są inwestycje w budowę węzła Zawada na trasie S3 oraz znaczne inwestycje w uzbrojenie tych terenów.
Aby na tych terenach ulokował się biznes, konieczna jest współpraca władz miasta i gminy, zmiana gminnych planów zagospodarowania przestrzennego oraz pozyskanie środków na uzbrojenie tych terenów. Niestety, konflikt między tymi podmiotami oraz wyraźna niechęć władz gminy do przyciągania inwestorów stawiają powodzenie tej propozycji pod znakiem zapytania. Władze Zielonej Góry mają jednak możliwość uruchomienia kampanii PR mającej na celu krytykę władz gminy Zielona Góra które działają na ewidentną szkodę regionu i miasta. Skuteczna kampania może doprowadzić do zmian politycznych w najbliższych wyborach oraz umożliwić realizację tych inwestycji w okresie późniejszym.
Rys. Teren inwestycyjny 1 przy węźle Racula. Kolor różowy to pobieżnie naszkicowany przebieg sieci drogowej.
Krótka i pobieżna analiza rozwoju przestrzennego Poznania pokazuje iż większość inwestycji lokowana jest na terenie podpoznańskich gmin. W Zielonej Górze natomiast, w imię jakiejś niezidentyfikowanej ideologii, usiłuje się lokować inwestycje na obszarze należącym do miasta. Ten jednak uległ wyczerpaniu, oraz jest nieatrakcyjny dla inwestorów z racji położenia poza głównymi korytarzami transportowymi. Władze tłumaczą brak szerszych działań pro-inwestorskich deficytem terenów inwestycyjnych, podczas gdy inne aglomeracje po prostu się rozwijają bez zwracania uwagi na przebieg granic administracyjnych.
W niniejszej propozycji zaproponowano wariant wzorowany na rozwoju przestrzennym Poznania, i zerwano z ideą ulokowania terenów inwestycyjnych w granicach administracyjnych miasta. Założono, iż inwestorzy chcą by:
-teren inwestycyjny był ulokowany przy głównym korytarzu transportowym kraju z możliwie dobrym dojazdem od węzła drogowego.
-teren znajdował się w bezpośredniej bliskości dużej aglomeracji i był z nią poprawnie skomunikowany transportem publicznym w celu zminimalizowani kosztów dojazdu pracowników.
Na podstawie tych przesłanek wybrano tereny inwestycyjne w promieniu do 10 km od granic miasta położone wzdłuż głównej drogi krajowej- trasy S3. W celu powstania tych terenów konieczne są inwestycje w budowę węzła Zawada na trasie S3 oraz znaczne inwestycje w uzbrojenie tych terenów.
Aby na tych terenach ulokował się biznes, konieczna jest współpraca władz miasta i gminy, zmiana gminnych planów zagospodarowania przestrzennego oraz pozyskanie środków na uzbrojenie tych terenów. Niestety, konflikt między tymi podmiotami oraz wyraźna niechęć władz gminy do przyciągania inwestorów stawiają powodzenie tej propozycji pod znakiem zapytania. Władze Zielonej Góry mają jednak możliwość uruchomienia kampanii PR mającej na celu krytykę władz gminy Zielona Góra które działają na ewidentną szkodę regionu i miasta. Skuteczna kampania może doprowadzić do zmian politycznych w najbliższych wyborach oraz umożliwić realizację tych inwestycji w okresie późniejszym.
Rys. Teren inwestycyjny 1 przy węźle Racula. Kolor różowy to pobieżnie naszkicowany przebieg sieci drogowej.
Rys. Teren inwestycyjny 2 przy proponowanym do budowy węźle Zawada
"Dziś Poznań czy Wrocław są otoczone wianuszkiem dobrze prosperujących gmin podmiejskich na terenie których ulokowano składy, centra logistyczne, siedziby firm. Podczas gdy okolice Zielonej Góry niemal się nie rozwijają, a inwestorów można policzyć na palcach jednej ręki."
OdpowiedzUsuńchcesz by i u nas Jan Kulczyk wiercil ziemie w poszukiwaniu gazy i ropy? To ja juz wole prawdziwie zielona górę...