O powołanie Lubuskiej Fundacji Festiwali

Przecież wszystko inne padło, z tym międzynarodowym na czele. Oto moja propozycja ratowania festiwalu: powinien on przejść do pozarządowej fundacji która przejmie na siebie organizowanie tego festiwalu. Nie chcę by na siłę nakazywano jakiejś państwowej instytucji kontynuować ów festiwal- to będzie na siłę, tak się nic dobrego nie stworzy. Jest w Zielonej Górze taki przykład pozarządowej fundacji realizującej część zadań samorządu- jest to fundacja rewitalizacji starówki "FUNDACJA NA RZECZ REWITALIZACJI MIASTA ZIELONA GÓRA" , w całości niemal finansowana z pieniędzy samorządowych. Tutaj znaczną część budżetu można pozyskać z innych źródeł niż pieniądze samorządu, co więcej, można namówić władze Zielonej Góry by się włączyły.
Wnioskuję o powołanie Lubuskiej Fundacji Festiwali (nazwa przykładowa), wzorowanej na innych tego typu fundacjach kultury w Europie, przeznaczenie w budżecie pieniędzy na jej działalność, wydzielenia dla niej lokum np. w RCAK. Miło byłoby gdyby zaproszono do niej inne osoby z tutejszego środowiska młodych ludzi, którzy chcieli organizować wielki letni festiwal muzyczny, na nowo odnowić ten dawny wielki tutejszy festiwal międzynarodowy, albo rasta organizujących tutejsze spotkania bębniarskie, tak by fundacja ta organizowała nie tylko to jedno wydarzenie. Mam nadzieję że nie pozwolą Państwo na upadek tego festiwalu.
Chciałbym, by odbywał się on co roku, miał lepszą stronę www niż ta co tu dużo mówiąc tragedia: http://www.zgora.pl/rcak/ff-program_2006.htm (dla porównania-strona konkurencji: http://www.festiwal.brusy.pl/ ) By korzystał ze środków europejskich, by rozwijał się i zmienił nazwę na np. International Zielona Góra Folklore Festival etc. i by ogólnie był bardziej "na czasie".
Komentarze
Prześlij komentarz