
22 września 2007 o godz. 15.00 pod BWA w Zielonej Górze miała miejsce akcja z okazji Dnia Bez Samochodu. Przyjechawszy na rowerze, opowiadałem mediom o tym jak trudno jest przekonać władze tego miasta do np. otwarcia deptaku dla rowerzystów, jak bezsensownie zrobiona jest sieć skrawków ścieżek rowerowych, jak kiepska jest częstotliwość kursowania komunikacji miejskiej w ZG w porównaniu choćby z Gorzowem, jak od lat nie udają się próby rekatywacji miejskiej komunikacji szynowej po torach dawnej kolei szprotawskiej- tzw. kolejki SKM dla Trójmiasta.
Komentarze
Prześlij komentarz