W sprawie Parku Piastowskiego - list
Szanowny Pan Krzysztof Kaliszuk
Wiceprezydent miasta Zielonej Góry
Szanowny Pan Adam Urbaniak,
Przewodniczący Rady Miejskiej
Szanowni Państwo,
Czytając odpowiedzi na moje wyliczenia oraz wypowiedź p. Kaliszuka odnoszę wrażenie iż niespecjalnie mają Państwo wolę ocalenia integralności Parku Piastowskiego jako jednego, nieprzeciętego ruchliwą drogą założenia parkowego.
Park Piastowski jest jedynym obiektem miasta który od początku stworzono jako park miejski. Planowana droga przecina go mniej więcej w połowie. Nie jest to park o dużym obszarze, rozcięcie spowoduje jego nieporównanie mniejszą funkcjonalność szczególnie we wschodniej, odciętej części.
Co do wycinek drzew tak podkreślanych przez p. Kaliszuka, to w moim odczuciu jest to sprawa drugorzędna, zaś priorytetem jest utrzymanie funkcjonalności i integralności założenia parkowego. Ponadto- przecież obok znajduje się szkoła. Jeśli droga pobiegnie po powierzchni, prawdopodobieństwo wypadku śmiertelnego można obliczyć ze specjalnych wzorów i już oszacowanych prawdopodobieństw. Puszczając drogę po powierzchni parku i w bezpośrednim pobliżu szkoły, podejmują Państwo decyzję mającą swe następstwa w postaci wypadków.
Znane mi są ograniczenia budżetowe. Znam jednak projekty przeprowadzenia drogi przez park, i widzę że one zawierają wcale nie tanie rozwiązania przepuszczenia ciągów pieszych pod i nad drogą. Mam wrażenie że z braku woli zachowania integralności parku szukają Państwo byle powodu by zyskredytować tą ideę.
Skoro nie stać Państwa na tunel na pełnej długości parku ( ma on w tym miejscu bodaj 85 metrów), to czemu nie zrobić tunelu w tej technologii tylko na jakichś 50- 60 metrach? Będzie to lepsze rozwiązanie niż pieszy wiadukt nad lub pieszy tunel pod drogą.
Podważam ponadto wyliczenia kosztów robót ziemnych- znana jest wartość tych robót dla 1 m sześć., koszt 2,5 mln PLN nijak nie chce mi wyjść. Skoro nie stać Państwa na roboty ziemne, to czemu nie usypać górki ziemi nad tunelem, wkopując go tylko w 30- 40 %? W tym parku są już dwa takie sztuczne wzgórza. Odnośnie tej technologii, to jest ona od niedawna masowo stosowana także w Polsce, i to przy dużo mniej wartościowych obszarach niż park miejski. Wykonuje się z niej przepusty dla zwierząt nad drogami.
Ponadto różnica wysokości na tej drodze wynosi podobno aż 35 metrów. Sądzę że nazwa miasta zobowiązuje, by miało ono choć jedną bardziej skomplikowaną technicznie budowlę. Znany Państwu zapewne tutejszy taksówkarz bezustannie krytykuje tutejszych inżynierów za to że poziom techniczny rozwiązań transportowych w mieście jestz epoki dorożek, mimo że technika poszła do przodu. Jako przykład podawał nowy węzeł między Wilkanowem a Świdnicą, gdzie rzeźba terenu wręcz narzucała wynokanie węzła dwupoziomowego, a tymczasem wykonano kolizyjne skrzyżowanie w jedym poziomie.
Tutaj sytuacja jest podobna- rzeźba terenu (park jest na skarpie) umożliwia przepuszczenie drogi przynajmniej cześciowo pod parkiem, a na przeszkodzie stoi jakiś techniczny konserwatyzm, chęć zaoszczędzenia (nawet jeśli efektem będą wypadki z udziałem uczniów) i brak woli politycznej. Nie wiem jaka jest wartość działki o szacunkowych wymiarach 13x 85 metrów (1105 m2, cena ziemi ok. 132 tys. PLN), ale taką ilość gruntu uzyskają Państwo oszczędzając ten fragment parku i wpuszczając drogę w przepust.
Dodatkowo zachowana zostanie integralność tego kiszkowatego założenia parkowego.
Proszę o rozważenie możliwości zmiany Państwa decyzji. Byłbym zobiowiązany gdyby przeprowadzono dokładniejsze wyliczenia finansowe, próbując ograniczyć przy tym koszty i wprowadzając oszczędności w zakresie prac ziemnych i długosci tunelu (140 metrów przy parku mającym ok. 85 metrów szerokości jest chyba rozrzutnością).
Wiceprezydent miasta Zielonej Góry
Szanowny Pan Adam Urbaniak,
Przewodniczący Rady Miejskiej
Szanowni Państwo,
Czytając odpowiedzi na moje wyliczenia oraz wypowiedź p. Kaliszuka odnoszę wrażenie iż niespecjalnie mają Państwo wolę ocalenia integralności Parku Piastowskiego jako jednego, nieprzeciętego ruchliwą drogą założenia parkowego.
Park Piastowski jest jedynym obiektem miasta który od początku stworzono jako park miejski. Planowana droga przecina go mniej więcej w połowie. Nie jest to park o dużym obszarze, rozcięcie spowoduje jego nieporównanie mniejszą funkcjonalność szczególnie we wschodniej, odciętej części.
Co do wycinek drzew tak podkreślanych przez p. Kaliszuka, to w moim odczuciu jest to sprawa drugorzędna, zaś priorytetem jest utrzymanie funkcjonalności i integralności założenia parkowego. Ponadto- przecież obok znajduje się szkoła. Jeśli droga pobiegnie po powierzchni, prawdopodobieństwo wypadku śmiertelnego można obliczyć ze specjalnych wzorów i już oszacowanych prawdopodobieństw. Puszczając drogę po powierzchni parku i w bezpośrednim pobliżu szkoły, podejmują Państwo decyzję mającą swe następstwa w postaci wypadków.
Znane mi są ograniczenia budżetowe. Znam jednak projekty przeprowadzenia drogi przez park, i widzę że one zawierają wcale nie tanie rozwiązania przepuszczenia ciągów pieszych pod i nad drogą. Mam wrażenie że z braku woli zachowania integralności parku szukają Państwo byle powodu by zyskredytować tą ideę.
Skoro nie stać Państwa na tunel na pełnej długości parku ( ma on w tym miejscu bodaj 85 metrów), to czemu nie zrobić tunelu w tej technologii tylko na jakichś 50- 60 metrach? Będzie to lepsze rozwiązanie niż pieszy wiadukt nad lub pieszy tunel pod drogą.
Podważam ponadto wyliczenia kosztów robót ziemnych- znana jest wartość tych robót dla 1 m sześć., koszt 2,5 mln PLN nijak nie chce mi wyjść. Skoro nie stać Państwa na roboty ziemne, to czemu nie usypać górki ziemi nad tunelem, wkopując go tylko w 30- 40 %? W tym parku są już dwa takie sztuczne wzgórza. Odnośnie tej technologii, to jest ona od niedawna masowo stosowana także w Polsce, i to przy dużo mniej wartościowych obszarach niż park miejski. Wykonuje się z niej przepusty dla zwierząt nad drogami.
Ponadto różnica wysokości na tej drodze wynosi podobno aż 35 metrów. Sądzę że nazwa miasta zobowiązuje, by miało ono choć jedną bardziej skomplikowaną technicznie budowlę. Znany Państwu zapewne tutejszy taksówkarz bezustannie krytykuje tutejszych inżynierów za to że poziom techniczny rozwiązań transportowych w mieście jestz epoki dorożek, mimo że technika poszła do przodu. Jako przykład podawał nowy węzeł między Wilkanowem a Świdnicą, gdzie rzeźba terenu wręcz narzucała wynokanie węzła dwupoziomowego, a tymczasem wykonano kolizyjne skrzyżowanie w jedym poziomie.
Tutaj sytuacja jest podobna- rzeźba terenu (park jest na skarpie) umożliwia przepuszczenie drogi przynajmniej cześciowo pod parkiem, a na przeszkodzie stoi jakiś techniczny konserwatyzm, chęć zaoszczędzenia (nawet jeśli efektem będą wypadki z udziałem uczniów) i brak woli politycznej. Nie wiem jaka jest wartość działki o szacunkowych wymiarach 13x 85 metrów (1105 m2, cena ziemi ok. 132 tys. PLN), ale taką ilość gruntu uzyskają Państwo oszczędzając ten fragment parku i wpuszczając drogę w przepust.
Dodatkowo zachowana zostanie integralność tego kiszkowatego założenia parkowego.
Proszę o rozważenie możliwości zmiany Państwa decyzji. Byłbym zobiowiązany gdyby przeprowadzono dokładniejsze wyliczenia finansowe, próbując ograniczyć przy tym koszty i wprowadzając oszczędności w zakresie prac ziemnych i długosci tunelu (140 metrów przy parku mającym ok. 85 metrów szerokości jest chyba rozrzutnością).
Komentarze
Prześlij komentarz