Klub Krytyki Politycznej w Zielonej Górze?
W całym kraju powstają kluby Krytyki Politycznej- nowej organizacji politycznej na razie bardziej think-tanku, ale tkwiąc dość blisko wiem ze twór ten obróci się w środowisko polityczne. Kluby KP powstają we Włocławku czy jakichś jeszcze bardziej podupadłych miastach, tymczasem w ZG o w ogóle jakimś środowisku lewicowym- cisza.
Nie jestem lewicowcem, mam wyrobione zdanie na temat lewicowych koncepcji gospodarczych- np. keynesizmu, czyli wstrzykiwania pieniędzy do systemu podczas kryzysu poprzez rządowy interwencjonizm (tak jakby te pieniądze spadały z nieba, a nie była to konsumpcja na koszt przyszłych pokoleń).
Tym niemniej prawdziwi, a nie farbowani socjaliści czy socjaldemokraci mają wiele cennych idei na temat praw człowieka, separacji państwa od organizacji wyznaniowych po to, by mogli w nim mieszkać także innowiercy, zamiast bezustannie emigrować z takiego kraju. Prawdziwi, a nie farbowani socjaliści czy socjaldemokraci to także poszanowanie środowiska naturalnego, mniejszości seksualnych i wyznaniowych. To progresywna polityka narkotykowa.
W Zielonych była ongiś Krystyna Malinowska, której jak mi się wydaje takie kluby jak KP pasowałyby bardziej niż Zieloni. Niestety, więcej osób o poglądach lewicowych w Zielonej Górze nie znam. Obecne władze to chyba koniunkturalizm. I wtyki w mediach- znajomy naczelny to zwykle 50 % sukcesu politycznego, z tego co widzę po znajomych politykach.
Zielona Góra zasługuje wg mnie na bardziej szczerą i ideową formację socjaldemokratyczną. Także dlatego że to miasto od lat cierpi na bezideową, nudną i nigdzie nie prowadzącą postpolitykę w wykonaniu duetu władzo-medialnego a poparcie prasy wystarczy by zdobyć tu władzę. Nowa formacja sporo namieszałaby na skostniałej lokalnej scenie.
Komentarze
Prześlij komentarz