Może pora na dzielnice i w Zielonej Górze?
Opolanie są za dzielnicami
2008-04-18, ostatnia aktualizacja
2008-04-18 20:30
Zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie powołania rad dzielnic.
Zdecydowana większość głosujący opowiedziała się za pomysłem
W sumie w
konsultacjach wzięło udział 775 osób. Czy to mało? - Trudno mówić o tym, że
jesteśmy rozczarowani frekwencją. Najważniejszy jest bowiem fakt, że ta sprawa
staje się coraz żywsza wśród mieszkańców miasta. Coraz częściej o tym rozmawiają
i o to właśnie nam chodziło - mówi Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta
Opola.Ostatecznie za powołaniem rad dzielnic głosowało 620 osób, 60 było
przeciw. Oddano 75 nieważnych głosów. - Rzeczywiście największe frekwencja była
w tych dzielnicach, gdzie mają powstać pierwsze rady - przyznaje Pietrucha. To:
Gosławice, Grudzice, Bierkowice, Nowa Wieś Królewska i Zakrzów.- Na majowej
sesji przedstawimy radnym pełne dane dotyczące konsultacji. Później rozpoczniemy
przygotowania do powołania rad dzielnic - mówi Pietrucha. Urząd miasta będzie
musiał przede wszystkim opracować statut rad dzielnic. Ten ponownie poddany
będzie społecznym konsultacjom. - I dopiero wtedy, pod obrady rady miasta trafi
uchwała o powołaniu rad. Zakładamy, że projekt ruszy w 2009 roku, choć nie
możemy zapewnić, że już w pierwszych miesiącach - mówi rzecznik
prezydenta.Powołanie pięciu rad dzielnic to pilotażowy projekt. W założeniu
jednak w przyszłości całe Opole ma zostać podzielone na dzielnice. Członkowie
ich rad wybierani będą w wyborach podobnych do tych samorządowych. Rady dzielnic
z kolei mają stanowić ciało doradcze dla rady miasta. Z nimi konsultowane będą
plany inwestycyjne przewidziane dla dzielnic. Rady mają mieć też własne
niewielkie budżety między innymi na organizację imprez kulturalnych czy dbanie o
tereny zielone.
Źródło: Gazeta Wyborcza Opole
Komentarze
Prześlij komentarz