Może mountainboard na Górze Tatrzańskiej?
Dziwne, że w Zielonej Górze jest wszystko co trzeba- górka, wyciąg orczykowy, a nic się tu nie dzieje. Jako ekonomista od razu patrzę na stronę organizacyjną przedsiębiorstwa- a to po prostu jest państwowe. Państwowy nic nie musi, czy się stoi, czy się leży, kasa się należy. Może przesadzam, ale praktyczne doświaczenie z państwowymi firmami (i próbami ich reform) mam spore. To w większości firmy pozbwione jakiejkolwiek inicjatywy, potrafiące tylko kontynouwać to co raz ktoś zrobił.
A stok w Rąblowie jest prywatny (link: http://www.nartsport.pl/lato/index.php?doc=mb ). I można tam jeździć na mountainboardzie. W ten weekend jest tam nawet jakiś zjazd wszystkich fanów tego sportu, może się udam. A co do Zielonej Góry- moglibyśmy mieć taką atrakcję, ale nie musimy.
Rablow 15-16 marca 2008 from all4ride on Vimeo.
Komentarze
Prześlij komentarz