List mieszkańca os. Dolina Zielona: Czekamy na nowe możliwości leczenia!
Droga Społeczności Zielonej Góry!
Czy słyszeliście najnowsze wieści? Nasz ukochany park przy ulicy Wyspiańskiego ma zostać zlikwidowany, aby zrobić miejsce na centrum leczenia chorych i zaburzonych psychicznie dzieci- tako rzecze "Łącznik Zielonogórski". No cóż, najwyraźniej nowa terapia na depresję i stres polega na patrzeniu na beton zamiast na drzewa.
Wakacyjna Niespodzianka
Wyobraźcie sobie ten scenariusz: wracacie z wakacji, pełni energii i gotowi na kolejne miesiące pracy, tylko po to, aby odkryć, że Wasz ulubiony park, który był miejscem codziennych spacerów, joggingu i relaksu, został zrównany z ziemią. Ale hej, przynajmniej nie będziecie musieli już martwić się o zdrowy tryb życia – bo kto potrzebuje świeżego powietrza, gdy pod oknami można mieć nowoczesne centrum medyczne, prawda?
Mieszkańcy Osiedla Wazów i Osiedla Dolina Zielona
Mieszkańcy osiedla Wazów i osiedla Dolina Zielona na pewno zrozumieją to poświęcenie. W końcu, kto by nie chciał, żeby ich codzienne zmagania z korkami, hałasem i smogiem zostały wzbogacone o dodatkową atrakcję w postaci masywnych placów budowy centrum leczniczego tuż za oknem?
Korzyści z Nowego Centrum
Wyobraźcie sobie, jak to będzie wspaniale. Dzieci będą mogły leczyć się z depresji, patrząc na dźwigi budowlane i ciężarówki, zamiast na bujne, zielone drzewa. Może nawet w ramach terapii będą mogły liczyć cegły lub mierzyć głębokość wykopów. Kto z dzieci potrzebuje przyrody na swoim osiedlu, kiedy można mieć coś tak nowoczesnego i postępowego jak centrum leczenia depresji u dzieci?
Zielona Góra – Miasto Betonu i Stali
Zielona Góra powoli zmienia nazwę na Betonowa Góra, a to wszystko dzięki naszym wspaniałym planistom miejskim. W końcu, zielone przestrzenie są tak przereklamowane. Prawdziwa przyszłość leży w betonie i stali. Wycinajmy więc drzewa, zamykajmy parki – kto by się tym przejmował?
Apel do Władz
Drogi Prezydencie i Rado Miejska, dziękujemy za tę wspaniałą wizję przyszłości! Z niecierpliwością czekamy na kolejne projekty likwidujące resztki zieleni w naszym mieście. Może następny w kolejce będzie park dębów przy ulicy Amelii, już tak okrojony? Tam też można postawić coś wspaniałego i betonowego. Przecież mieszkańcy osiedla Wazów i Doliny Zielonej na pewno docenią każdą cegłę i każdy kawałek asfaltu dodany do ich okolicy.
Podsumowanie
Mieszkańcy Zielonej Góry, przygotujcie się na nową erę. Era, w której zieleń ustępuje miejsca nowoczesności, a zdrowie psychiczne będzie leczyć się w otoczeniu betonu. I pamiętajcie – zmiany są dobre, nawet jeśli oznaczają utratę wszystkiego, co kochamy. W końcu, kto potrzebuje parków, gdy można mieć budynki?
Z wyrazami najgłębszej wdzięczności,
SzI (opr. AF)
Komentarze
Prześlij komentarz