Jak zniknęły łabędzie z Wagmostawu
Z Wagmostawu w Zielonej Górze też zniknęły. Najpierw ludzie im znosili tyle żarcia że utyły jak balony, a później nie mogły odlecieć na zimę. Chowały się po klatkach schodowych okolicznych bloków strasząc mieszkańców, przywozili resztki jedzenia z restauracji- chyba Palmiarnii- będącej wtedy własnością komunalną, a na koniec łabędzie wsadzono do schroniska dla psów- razem z psami.
AF
Komentarze
Prześlij komentarz