W poszukiwaniu zielonogórskich łabędzi

Pamiętam że jak byłem mały to istotnie na skwerze przy al. Niepodległości pływały łabędzie. Sam mieszkałem koło stawu z łabędziami (Wagmostawu) i pamiętam, że na chłodniejszą zimę upychano je do samochodu dostawczego i wieziono do schroniska, gdzie mieszkały w kojcach dla psów.

Teraz łabędzi w mieście w ogóle nie ma, choć jeszcze jakiś czas temu był jeden łabędź na Dzikiej Ochli (podobno nie miał lekko- dzieci próbowały na nim pływać, był dość oswojony i pływał między ludźmi). Może wyginęły na ptasią grypę, a może zjedli je bezdomni? Nie wiem.

Komentarze

Prześlij komentarz

Waszym zdaniem



Jak bardzo szybko opublikować swoje teksty lub wydarzenie?

Jak publikować swój tekst/ event?
Swoje wydarzenie lub pojedynczy tekst podeślij na adres email: adam(małpa)wieczorna.pl
Zaopatrz emajl w komunikatywny tytuł: będzie on tematem twojego artykułu/ wydarzenia.
Możesz dołączyć plik graficzny (formaty: jpg, png, gif). Wydarzenie lub tekst ukaże się natychmiast na stronie.
Osoby zainteresowane stałą współpracą otrzymują swoje konto: zgłoszenia na wydawnictwo(małpa)wieczorna.pl. Odwołania publikacji i skargi, wnioski o wycofanie publikacji proszę słać sms-em Tel. 0604443623